Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/prowadzenieciazy.wroclaw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra14/ftp/prowadzenieciazy.wroclaw.pl/paka.php on line 5
uciec, ale teraz…? Chociaż był środek dnia… Może ktoś po prostu zauważy?

uciec, ale teraz…? Chociaż był środek dnia… Może ktoś po prostu zauważy?

  • Paweł

uciec, ale teraz…? Chociaż był środek dnia… Może ktoś po prostu zauważy?

04 July 2022 by Paweł

- Jak się patrzę na ciebie pedale, to aż mi się rzygać chce – najniższy z mężczyzn w czarnej bluzie z wielkim, białym napisem „Prosto” zmierzył go zniesmaczonym, nieco pijackim spojrzeniem. – Kurwa, aż mam ochotę cię trochę obić! - W-wyjdźcie stąd! – zawołał blondyn, a głos mu się jak na złość załamał. – Zadzwonię na policję! – zagroził, chociaż nie miał przy sobie telefonu. Zostawił go gdzieś na zapleczu. Przełknął cicho ślinę, coraz bardziej zdenerwowany. Niemal czuł jak serce podchodzi mu do gardła. - Ale po co te nerwy? – zapytał najwyższy, podchodząc do skórzanej sofy i opadając na nią. Oparł nogi na szklanym stoliku, sięgając po jedne z kobiecych czasopism. – My tu w pokojowych celach – wzruszył ramionami, a reszta chłopaków zachichotała. Facet w czarnej bluzie „Prosto” również podszedł do kanapy, opadając na nią tuż koło kolegi. Pozostała dwójka rozproszyła się po salonie, uważnie oglądając kosmetyki i przyrządy. - A-ale… Ja nie życzę sobie was tutaj – powiedział Krystian nieco panicznie. Bał się ich… Szczególnie, że oni nie byli zbyt pozytywnie nastawieni do niego. - Pani nie ma nic przeciwko, prawda? – zapytał ponownie najwyższy, zupełnie jakby był autorytetem w ich małej grupie. - Zadzwonię po policję, telefon mam w dłoni i wystarczy tylko nacisnąć jeden guzik! – ostrzegła, wysuwając dłoń spod czarnego, połyskującego materiału, którym nakrył ją Krystian, aby ścinane włosy spadały na podłogę, a nie na ubranie klientki. Pokazała im komórkę, odwracając się do nich przodem. – To się nazywa napastowanie! Obrażacie go, nachodzicie… Jestem pewna, że da się coś z tym zrobić, a policjanci będą już wiedzieli co! – najwidoczniej improwizowała. Faceci westchnęli ciężko. - Koledzy, nie chcą nas tu, a my się nie pchamy, gdzie nas nie chcą – oznajmił najwyższy, odkładając czasopismo i wstając z kanapy. Krystian aż odetchnął z ulgą. - Ale zapamiętaj, że strasznie denerwujący jesteś! – rzucił na odchodnym facet w czarnej bluzie. – Ciota – skomentował. Rozdział szósty Książę ma rywala? Krystian uśmiechnął się lekko, przeglądając książki, jakie trzymał na półce Karol. Wszystko spod gatunku fantastyki albo science fiction. Skrzywił się nieco, nie gustował w takich powieściach, znacznie bardziej wolał harlequiny. - Nie doszło zbyt wiele od ostatniego czasu – zauważył zdziwiony, spoglądając kątem oka na przyjaciela, siedzącego przy komputerze… Ale nie przy żadnej grze RPG, w które zawsze tak namiętnie grał. Przeglądał jakieś portale. - Nie mam na to czasu – stwierdził chłopak, zaczytany w jakimś artykule. Krystian zmarszczył brwi, nachylając się nad jego ramieniem i spoglądając na monitor. Artykuł dotyczył jakiejś diety... - Nie masz czasu nawet na książki? – zapytał powoli, opadając na pufę, która stała tuż obok krzesła przyjaciela. - Chodzę na siłownie – Karol posłał mu krótkie spojrzenie, po czym powrócił do lektury, ale nie potrafił już się na niej skupić. Ostatnio dziwnie reagował na bliskość przyjaciela… Ale wiedział, że z obecnym wyglądem Krystian nawet na niego nie spojrzy w TEJ kategorii. Oczywiście blondyn nigdy nie robił mu jakichś aluzji co do jego tuszy. Nawet nie patrzył na niego krzywo, kiedy otwierał kolejną już paczkę chipsów i zjadał ją sam, bo szarooki zawsze dbał o swoją linię i mu po prostu nie podbierał. Czas zadbać o siebie, ale niekoniecznie dla siebie. - I jak? – Krystian posłał mu radosne spojrzenie, uśmiechając się nieco. – Są tam umięśnieni, przystojni faceci, ociekający testosteronem? – zachichotał, na co Karol mimowolnie odpowiedział uśmiechem. - Zazwyczaj to faceci po czterdziestce, a ci jakoś mnie nie interesują – parsknął,

Posted in: Bez kategorii Tagged: jeden z dziesieciu smieszne odpowiedzi, instagram weronika rosati, stalker bronie,

Najczęściej czytane:

zignorował je i natychmiast wybrał numer

Allbeury'ego. Prawnik od razu odebrał. - Co się dzieje, Mike? ... [Read more...]

ROZDZIAŁ TRZECI

Maggie nakarmiła małą, ukołysała do snu i w trakcie tych zajęć doszła do wniosku, że Ash powiedział to, co właśnie powiedział, z całym rozmysłem, żeby wytrącić ... [Read more...]

Ale tylko pod warunkiem, ze nie dopuścimy, by

prze-rodziły się w obsesje. - Myśli pan, że mam obsesję na punkcie Allbeury'ego i Novaka? ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 prowadzenieciazy.wroclaw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste