Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/prowadzenieciazy.wroclaw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra14/ftp/prowadzenieciazy.wroclaw.pl/paka.php on line 5
51

51

  • Paweł

51

04 July 2022 by Paweł

Tristan przytaknął z zadowoleniem. Wydawało się, że chce iść dalej, i właśnie wtedy Bethie powiedziała coś, co zaprzeczyło jej wcześniejszym słowom. - Chyba nie czujesz się... jakoś inaczej? - Słucham? - Wpadliśmy na siebie całkiem przypadkowo - ciągnęła pośpiesznie - a ty od razu wiedziałeś, kim jestem, chociaż wcześniej widziałeś mnie tylko jeden raz. Nie sądzisz, że to trochę dziwne? Bóg mi świadkiem, kiedy chodzę na przyjęcia, muszę zobaczyć kogoś trzy-cztery razy, żeby zacząć kojarzyć imię z twarzą. - Pomogłaś uratować mi życie. To jest trochę ważniejsze niż spotkanie człowieka na jakimś przyjęciu. - Jest jeszcze coś. - Co? Teraz robił wrażenie naprawdę zatroskanego. Wieczór był taki piękny. Bolało ją to, co miała zamiar powiedzieć, więc wyszeptała. - Znasz zdrobnienie mojego imienia. - To znaczy? - Bethie. Wiele razy nazywałeś mnie Bethie. Zawsze Bethie, nigdy Liz lub Beth. Nigdy ci o tym nie mówiłam. Ile znasz kobiet o imieniu Elizabeth, do których mówi się Bethie? Krew odpłynęła z jego twarzy. Zrobił wielkie oczy i przez moment wy¬ dawał się taki przerażony, że pożałowała tego, co powiedziała. Oboje jedno¬ cześnie skierowali spojrzenia na jego bok, gdzie pod osłoną koszuli znajd¬ wała się całkiem świeża, nie do końca zagojona blizna. - A niech to - westchnął. Bethie poczuła chłód. Noc była gorąca, nieznośnie wilgotna. A mimo pocierała dłonie, żeby się rozgrzać. - To był zły pomysł - powiedział nagle. - Nie... - Tak! - Cholera, nie! - Znowu chwycił jej dłoń. Stanowczo, ale nie do bólu. Nie jestem twoją córką. - Wiem. - Mam pięćdziesiąt dwa lata, Bethie... Elizabeth. Moim ulubionym daniem jest stek, a moim ulubionym drinkiem whisky marki Glenfiddich. Prowadzę własny interes. Lubię szybkie samochody i szybkie łodzie. Poza tym uwielbiam „Playboya", i to nie dla jego artykułów. Czy to wszystko może się kojarzyć z dwudziestotrzyletnią dziewczyną? - Skąd wiesz, ile lat miała Amanda? - Lekarze mi powiedzieli! 52 - Pytałeś o nią? - Bethie... Kochanie, oczywiście, że pytałem. Ktoś musiał umrzeć, żebym ja mógł żyć. Wciąż o tym myślę. Co drugą noc nie mogę spać, bo myślę właśnie o tym. Ale nie jestem twoją córką! Przysięgam, że nie jestem nawet jej duchem. Ale na pewno jestem facetem, który odczuwa wdzięczność. Bethie milczała. Musiała się nad tym zastanowić. Wreszcie skinęła. - Możliwe, że ktoś powiedział do mnie Bethie. No wiesz, w szpitalu. Uścisk jego dłoni nieco zelżał. - Tak, prawdopodobnie właśnie tak było. Ale ona musiała wiedzieć. - Powiedzieli ci o wypadku? - Wiem, że była pijana, jeśli o to ci chodzi.

Posted in: Bez kategorii Tagged: pijana gwiazda, rodzice ewy farny, marek kondrat i antonina turnau,

Najczęściej czytane:

od ucha do ucha i gotowa do drzemki, choć, jak twierdziła,

wcale jej nie potrzebowała. Zasnęła niemal, jedząc kanapki z masłem orzechowym i galaretką. Laura wzięła na ręce śpiące dziecko, które przez sen zarzuciło jej rączki na szyję, otoczyło ... [Read more...]

i zacznie krzyczeć? A jednak, jak już się zdążył przekonać, w

obecności Laury nie mógł się powstrzymać, żeby nie podejść bliżej. Wyszedł na taras, ukrył się w łomoczących na wietrze zasłonkach. ... [Read more...]

ę do niej uśmiechają, rozmawiają z nią, niektórzy chyba nawet ją lubią. Już jest jedną z nich. Wciąż jednak pamięta te początkowe miesiące i bardzo jej zależy, żeby być na pierwszej imprezie, na którą została zaproszona przez koleżankę z nowej szkoły. ...

Kiedy rano wychodziła z domu, pomyślała, że zaoszczędziłaby mnóstwo czasu, gdyby pojechała do Evy prosto od Greenwoodów, nie wracając do domu. Wzięła więc ze sobą bluzkę do przebrania i kosmetyki. Teraz, widząc, że segregowanie puzzli zajmie Grace jeszcze co najmniej pół godziny, bierze torbę i idzie do łazienki. Kiedy po dwudziestu minutach z niej wychodzi, Grace zamyka ostatnie pudełko z puzzlami. Jest niesamowita, myśli Laura, starając się powściągnąć swój zachwyt nad dzieciakiem, bo już kilka razy zdążyła się przekonać, że ten mały diabeł wcielony w rudowłosego aniołka potrafi w najmniej spodziewanych momentach doprowadzić ją do szału. - Posprzątałam - melduje Grace. - Świetnie - mówi Laura. - Teraz możemy... ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 prowadzenieciazy.wroclaw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste