piosenka ani wyszkoni

  • Paweł

piosenka ani wyszkoni

09 August 2022 by Paweł

zwariowac. Nie wezmie udziału w ¿adnej melodramatycznej paranoi. Rozwa¿ała wprawdzie mo¿liwosc, ¿e ktos usiłuje pozbawic ja ¿ycia, ale w koncu zawsze odrzucała ten pomysł. Uwa¿ała, ¿e strach podsuwa jej takie mysli. Teraz, kiedy usłyszała to od kogos innego, poczuła nagle, ¿e to mo¿e sie okazac realne. Jednak nie chciała w to uwierzyc. - Pomysl o tym - upierał sie Nick. - Tamtej nocy, kiedy wydarzył sie wypadek, widziałas kogos na drodze, kogos, kto próbował cie oslepic, prawda? - Có¿, mo¿e. - To mogło byc zaplanowane. - Nick ostro wszedł w zakret. - Chwileczke. Chyba za szybko wyciagasz wnioski. Skad ten ktos miałby wiedziec, ¿e bede jechac samochodem Pam dokładnie w tym miejscu i o tej godzinie? - Nie mam pojecia, ale to przecie¿ mo¿liwe. Pózniej wydawało ci sie, ¿e ktos ci grozi, pochylajac sie nad twoim łó¿kiem, a nastepnie ogarneły cie mdłosci i niewiele brakowało, ¿ebys sie udusiła. Ktos mógł zrobic ci zastrzyk albo dosypac czegos do jedzenia. 335 Marla chciała zaoponowac, ale nie bardzo wiedziała, co powiedziec. Nick tylko wyraził na głos jej własne obawy, które od dawno ja nachodziły, choc nie chciała sie do tego przyznac. - Kto mógłby chciec mojej smierci? - Myslałem, ¿e mo¿e ty wiesz. Marla zamkneła oczy i oparła głowe o zagłówek. - Ja nawet nie wiem, kim jestem, wiec tym bardziej nie mam pojecia, kto znajduje sie na czele listy moich osobistych wrogów. - Czuła, ¿e ból w szczece wraca, tepy, pulsujacy i nieustepliwy. - Zreszta po co ten ktos miałby zadawac sobie tyle zachodu, zamiast po prostu mnie zastrzelic? - Bo chca, ¿eby to wygladało na wypadek. - Chca. Wiec mamy ju¿ wiecej ni¿ tylko jedna osobe. - Marla westchneła i potrzasneła głowa, patrzac na pote¿ne, siegajace nieba budowle. - Niemo¿liwe. To zbyt naciagane. Miałam wypadek. Mnóstwo osób ulega wypadkom. Zaczełam wymiotowac, bo mam wydelikacony ¿oładek, a moje nerwy sa w nie najlepszym stanie. To wszystko. Nie ma w tym nic niezwykłego - powiedziała, chcac przekonac sama siebie. Nikt nie ma zamiaru jej zabic. A jesli jednak jest inaczej? Nick znalazł parking i skrecił. Wyjał bilet z automatu i wjechał na podjazd, szukajac wolnego miejsca miedzy stojacymi samochodami. - Ale dlaczego ktos miałby chciec mnie zabic? - spytała. - Bo boi sie ciebie. Boi sie tego, co mo¿esz sobie przypomniec. Marli nagle zrobiło sie zimno. - Czy dlatego wprowadziłes sie do domu? - spytała. - ¯eby mnie chronic? - To jeden z powodów - przyznał Nick, wje¿d¿ajac miedzy bmw a honde, stojace w trzecim rzedzie. Zatrzymał samochód i zgasił silnik. -Jestes twarda, Marla, ale jednak ktos

Posted in: Bez kategorii Tagged:
Warning: sizeof(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /home/hydra14/ftp/prowadzenieciazy.wroclaw.pl/index.php on line 162

Najczęściej czytane:

Lecz lord Eustace nie przemycał brylantów. Ale

„Madonna w kościele” była tak mała, że z łatwością można ją było zawinąć w gazetę lub wsunąć za ramkę fotografii. Tempera sporządziła w pamięci listę wszystkich miejsc, ... [Read more...]

- Jak mogę? - Brązowe oczy były pełne rozpaczy. - Jeszcze

trochę i nie wytrzymam. - Musisz. - Nie mogę! - Imo starała się panować nad głosem, ale ciągle ... [Read more...]

wszystko na czas. - Uśmiechnął się niemal promiennie. - Na tym

odcinku spokój. Tchórz. Izabela odnosiła się do niego normalnie. Owszem, zmartwiła się ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 prowadzenieciazy.wroclaw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste